Forum Krucjata Morta i Anthaela Strona Główna Krucjata Morta i Anthaela
RPG w najczystszej postaci - sesje, opowiadania, dyskusje
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Krzyż i Krew"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Krucjata Morta i Anthaela Strona Główna -> Babylon
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jack Mort
Mistrz Gry



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostroróg Tower

PostWysłany: Czw 15:23, 08 Gru 2005    Temat postu:

Do karczmy wpada Abbadon. Dostrzegając krasnoluda uśmiecha sie dziko, po czym całując krzyż udaje się w róg sali...
- Marność nad marnościami i wszystko marność... -szepcze pod nosem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narsil
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Września

PostWysłany: Czw 16:49, 08 Gru 2005    Temat postu:

Gurthang,słysząc rozmowę i widząc Kythyliona zgłaszającego się na wyprawę,podjął decyzję.Podszedł do kapłana.
-Witaj,Drake'u.Nazywam się Gurthang,jak już może wiesz,i jestem zainteresowany twoją propozycją.

Gdybyś pytał po co ci się przydam,wiedz o kapłanie Bane'a,że my jesteśmy potężniejsi od zwykłych ludzi-wyraźnie zaznaczył słowo "zwykłych"-więc uznałem,że przyda ci się moja pomoc...oczywiście nie za darmo-zaśmiał się.

-I pamiętaj,pomyśl dwa razy,zanim odrzucisz moją propozycję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ronin
Zaaw. user



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przed komputera

PostWysłany: Czw 17:03, 08 Gru 2005    Temat postu:

Benorn spojżał lekko zdziwiony po zgromadzeniu wokół jego stolika poczym wyciągnął z ust fajkę mówiąc:"Każdy z was może zapewnić o tym, że będzie najlepszym nabytkiem w drużynie, a ciekaw jestem ilu z was przeżyje to wyprawę" Zgasił fajkę i schował ją do jakiejś kieszeni pod peleryną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narsil
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Września

PostWysłany: Czw 17:20, 08 Gru 2005    Temat postu:

-Doprawdy,długobrody?Myślisz że jesteśmy młodzikami,którzy ledwo co wyruszyli z domów?-Gurthang zaśmiał się pogardliwie-Myślisz,że przewyższasz nas pod każdym względem?Nie radzę próbować.Właśnie na tej wyprawie możemy się o tym przekonać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiel
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to teraz mało istotne

PostWysłany: Czw 18:12, 08 Gru 2005    Temat postu:

Wolrentine nie zwracaj już uwagi na dalsze rozmowy wśród zgromadzonych wokół stołu. Miał już to, po co tu przyszedł.

Zamiast tego odwrócił głowę w kierunku mrocznego kąta sali po którym krzątał się Abbadon i zaciekawiony obserwował poczynania tajemniczego inspektora. Przyglądanie się jego nietypowym gestom i zachowaniu było dla niego daleko bardziej interesujące, niż sprzeczka drowa i krasnoluda. Bardziej nawet, niż sam sprawa tych morderstw, której nie poświęcał większej uwagi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jemiel dnia Czw 21:44, 08 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ronin
Zaaw. user



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przed komputera

PostWysłany: Czw 19:03, 08 Gru 2005    Temat postu:

Benorn skrzywił się na odpowiedź Drowa, jednak po chwili wstał i powiedział:"Ależ wybacz mi drogi panie, ale chyba źle mnie zrozumiałeś. Nie twierdze, że jestem najsilniejszy z was, być może masz rację i okaże się, że to ja zawisne martwy na drzewie po tej wyprawie. A teraz jeśli pozwolicie opuszczę was na moment, jednak kiedy barman przyniesie trunek to nie krępujcie się i pijcie do woli" poczym rudobrody krasnolud odszedł od stołu i skierował się w stronę ciemnego kąta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack Mort
Mistrz Gry



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostroróg Tower

PostWysłany: Czw 21:24, 08 Gru 2005    Temat postu:

Abbadon obruszył się nie na żarty, widząc kiwającego się na boki krasnoluda. Zdecydował jednak przerwać na chwilę pracę, zaciekawiony znajomą twarzą. Odłożył krzyż w ciemny kąt.
- Witam zacny panie... Czy myśmy się już gdzieś nie spotkali - spytał Abbadon, pocierając długą bródkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ronin
Zaaw. user



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przed komputera

PostWysłany: Czw 21:29, 08 Gru 2005    Temat postu:

"zależy co masz na myśli szlachetny panie, imie me Benorn i jestem na twe usługi"-kłania sie poczym wstaje i patrzy w miejsce w ktorym jeszcze niedawno dziwny osobnik czegoś szukał :"a czegóż tam szukasz, tak zajadle??[i]jeśli można wiedzieć"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack Mort
Mistrz Gry



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostroróg Tower

PostWysłany: Czw 21:38, 08 Gru 2005    Temat postu:

Abbadon uniósł brew, po czym zerknął nieobecnie na drowa i diablę.
- Hmmm... Tylko Ty Panie wydajesz mi się osobą godną zaufania, wśród tej hałastry... Złyszałeś zali o tajemniczych morderstwach dokonywanych tu na tle fanatyczno-religijnym ? - spytał inkwizytor, zdając się być myślami przy sąsiednim stole. Siedział przy nim człowiek... wojownik...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ronin
Zaaw. user



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z przed komputera

PostWysłany: Czw 21:46, 08 Gru 2005    Temat postu:

"coś obiło mi się o uszy kiedym przechodził obok pierwszych budowli, lecz wiem tylko tyle, że od czasu do czasu ktoś lubi kogoś tutaj zabić, ot tyle mi wiadomo"- krasnolud spogląda na osobnika troche jak na wariata, poczym sam zaczyna sie rozglądać po karczmie jakby szukał tego samego co jego towarzysz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack Mort
Mistrz Gry



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostroróg Tower

PostWysłany: Czw 22:06, 08 Gru 2005    Temat postu:

Abbadon lekkim skinieniem głowy potwierdził słowa krasnoluda.
- Tjaaa... Ot, co. Teraz wybacz, ale muszę cię opuścić "sai"... - pożegnał się inkwizytor, po czym ruszył w stronę wyjścia. Ruszył krokiem złodzieja, krokiem zabójcy... Za zwinny jak na inkwizytora. Krasnolud zastanawiał się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gadzik_2005
Zawodowy Rewolucjonista



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cesarstwo Lewego Konga

PostWysłany: Czw 22:30, 08 Gru 2005    Temat postu:

Kythylion uważnie przyglądał się inkwizytorowi, którego zachowanie należało do co najmniej dziwnych. "Hmmm, co ten wariat wyprawia?" - zastanawiał się. - Karczmarzu, podaj piwa, tylko szybko !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthael
Istota Wiekuista



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czeluść

PostWysłany: Pią 15:14, 09 Gru 2005    Temat postu:

Drake siedział i patrzył na inkwizytora. Dziwne... Porusza się tak cicho, że człowiek by tego nie usłyszał.... Hmmm.... - rozmyślał Drake. Inkiwizytorzy to hipokryci. Dobrze im tak. Niech wyrżną wszystkich - rzekł Drake.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieczy
Ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Raczej Kraków.

PostWysłany: Pią 15:22, 09 Gru 2005    Temat postu:

Karastirr powolnym krokiem wkroczył do karczmy, bez zastanowienia udał się do Drake'a:
- Witaj Kapłanie Bane'a, czy rozpatrzyłeś mą kandytaturę?- spytał, wbijając wzrok w Drake'a- a może ten głupiec karczmarz nie dostarczył Ci mojego listu, jeżeli tak to upiekę tego ignoranta na wolnym ogniu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kieczy dnia Pią 15:23, 09 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack Mort
Mistrz Gry



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ostroróg Tower

PostWysłany: Pią 15:22, 09 Gru 2005    Temat postu:

Abbadon odwiedził tawernę po raz kolejny. Tym razem nie dzierżył w dłoni krzyża. Twarz zasłoniętą miał czarnym kapturem, ciało spowite ciemną szatą. Żarliwie czyścił sztylet z pokrywającej go krwi. Przechodząc koło baru splunął siarczyście, po czym siadł przy stole. Trudno było rozpoznać w nim dawnego inkwizytora...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Krucjata Morta i Anthaela Strona Główna -> Babylon Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 6 z 14

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin