Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Pią 0:19, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Niewzruszony pytaniem odparł:
- No nie wiem.. może do tego humanoida co siedzi przy stole, czeka na obsługę i najwyraźniej nie pochodzi z tej sfery egzystencji, być może?- uśmiechnął się delikatnie.
- Bynajmniej nie interpretuj tego jako oznakę wrogości. Po prostu mamy tutaj... nerwową atmosferę, panie... ah, właśnie, jak zacny przybysz chce, by się do niego zwracać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JJ
Zaaw. user
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemna strona księżyca
|
Wysłany: Pią 0:24, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie przepadam za kiepskim towarzystwem nieznajomy.. - Teraz już wyraznie można było rozpoznać kobiecy głos, lecz twarz nadal pozostawała niewidoczna w kapturze.
- ..Masz coś ciekawego do powiedzenia czy jesteś na tyle szalony by mnie prowokować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Pią 0:42, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Prowokować? Sami wybieramy to, co nas prowokuje. A skoro szukasz w moich słowach wrogości to znaczy, że sama masz jej duzo w sobie. To cała ciekawa wiedza, jaką mogę tobie w tej chwili ofiarować - odparł beznamiętnie, po czym wzruszył ramionami.
- Skoro tego szukasz, to widocznie nie mam o czym z tobą mówić.
Odwrócił się plecami do przybyłej i powrócił do rozmyślań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ
Zaaw. user
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemna strona księżyca
|
Wysłany: Pią 1:17, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- To moje zmeczenie nieznajomy, wiele godzin w drodze... - Odparła już do jego pleców, sciagajac kaptur lecz jej twarz przesłoniły długie i czarne jak noc włosy. Czy ta kobieta starała sie coś ukryć, pozostać nierozpoznaną?
- Obsługa! - Walnęła pięścia w stół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Pią 1:27, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście - odparł - ale może nie rozmawiajmy plecami do siebie?
Podniósł się ociężale i przesiadł do stołu nowoprzybyłej i zrównał swój wzrok z czarnowłosą.
-Immanuel Wolrentine, do usług... za odpowiednia opłatą oczywiście - zażartował - a pani zechce zdradzić swoje imię, czy mam dalej się do niej zwracać "nieznajoma"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ
Zaaw. user
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemna strona księżyca
|
Wysłany: Pią 1:46, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Gdy Imamanuel usiadł naprzeciw kobiety od razu zauważył to co pewnie tak starała sie skryć - brak lewego oka zakrytego opaską i długą bliznę na policzku.. Jednak mimo tego i tak nadal pozostawała dosyć atrakyjną kobietą.
- Sonja - Szepnęłą nie patrzac na niego.
- Czy ją rozpozna?. Może słyszał o niej, widział listy gończe? - Myślała niepewnie - bedzie kolejnym wrogiem? Nie,nie powinien, nikt nie powinien, jest już daleko, tu pewnie o niej nie słyszeli - Uspokoiła samą siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Pią 2:01, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wolrentine skwitował to uśmiechem:
- Zatem witaj w naszych skromnych progach, Sonjo - mówiąc to przyglądał się jej twarzy, zastanawiając się, czy twarz kobiety nie jest mu skądś znana. A to przeczucie zazwyczaj jest zwiastunem nadchodzącej tragedii...
- Wydajesz się być zmartwiona czymś wielce... czyżby coś ciebie trapiło? - zapytał nie licząc na jakąkolwiek zadawalającą odpowiedź.
Nie potrzebny był znawca, by zrozumieć, że kłopoty i przybyła ostatnio się zaprzyjaźniły. Zostało jedynie obserwować jej reakcję, lub wycofać się, nie brnąc w to dalej, bo nic dobrego z tego nie mogło wyniknąć.
Coś jednak kazało człowiekowi nie pozostawać wobec tego objętnym... przeczucie... nawet mimo nadchodzących konsekwencji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ
Zaaw. user
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemna strona księżyca
|
Wysłany: Pią 2:16, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie wyglądasz mi Immanuelu na zwykłego człowieka - Odparła po chwili milczenia Sonja - Powiem wiec że przez moje ręce spłynęło za dużo krwi... o wiele za dużo.. - Mówiac to wpatrywała sie prosto w niego i w jej oczach pojawiło sie coś jakby smutek. Smutek złym życiem które zmarnowała sobie i wielu innym i zaczynała żałować powoli drogi którą wybrała lecz już było za pózno.
- Muszę się czegoś napić - Stwierdziła z podejrzanym uśmiechem na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Pią 13:47, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Zatem uciekasz przed przeszłością, hm? - odparł - No cóż, tutaj nie znajdziesz swojego sanktuarium. To miejsce jest daleko od spokojnego. Działo się już tu tyle zła, a stanie się jeszcze więcej...
Pachołek właśnie przybył, aby odebrać zamówienie. Człowiek, dość stały w uczuciach jeśli chodzi o trunki, zamówił piwo. Spojrzał wyczekująco na Sonję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jemiel dnia Sob 3:31, 07 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ
Zaaw. user
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemna strona księżyca
|
Wysłany: Pią 14:11, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Ja też wezmę piwo - Odparła bez wachania, po czym zwróciła sie do Wolrentina, gdy już byli sami przy stole - Ja się złego nie boję, raczej to dla mnie chleb powszedni, mam tylko nadzieję że znajdę w końcu jakąś bratnią dusze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Pią 14:27, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Pogardliwy uśmiech zawitał na twarzy Wolrentinea:
- Wybrałaś na to kiepskie miejsce... Tutaj predzej znajdziesz smiertelnych wrogow, niż przyjaciół, wierz mi!
Podniósł kufel do ust i rzekł:
-Twoje zdrowie! - i pociągnął spory łyk trunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gadzik_2005
Zawodowy Rewolucjonista
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cesarstwo Lewego Konga
|
Wysłany: Pią 17:55, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Kythylion z głośnym stuknięciem odstawił szklankę wódki na stole.
- Już czas... - mruknął do Immanuela, dziewczyny i Gurthanga, kierując się w stronę schodów prowadzących na pięterko... Po chwili zapukał w drzwi, za którymi przebywała połelfka. - Liia, przynoszę do ciebie wiadomość od Drake'a... Pieprzył mi, że to bardzo ważne... - rzekł Kythylion zachowując swobodny ton głosu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gadzik_2005 dnia Pią 20:22, 06 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiurzyńska
Mistrz Gry
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KK
|
Wysłany: Pią 18:14, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Liia uchyliła lekko drzwi, patrząc podejrzanie na mężczyznę.
- O co chodzi? - Spytała owinięta w prześcieradło - Stało mu się coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Pią 18:20, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Człowiek, gdy tylko usłyszał, że drzwi odchyliły się, przestał się czaić.
- Teraz! - krzyknął do Sonji, po czym rzucił się z całej sił barkiem na drzwi, by otworzyć je szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ
Zaaw. user
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemna strona księżyca
|
Wysłany: Pią 18:24, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Sonja wyskoczyła zza rogu na dziewczynę wpychając ją do środka pokoju i zasłaniając jej usta przed ewnetualnym krzykiem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|