Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gadzik_2005
Zawodowy Rewolucjonista
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cesarstwo Lewego Konga
|
Wysłany: Pon 21:44, 09 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Kythylion widząc, jak Glod złapał w locie strzałę, aż przetarł oczy ze zdumienia: - Jak on to do cholery zrobił ?! A żeby cię pogięło, ty ruda gnido! - krzyknął, rzucając się na Gloda z morgensternem w ręku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kieczy
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Raczej Kraków.
|
Wysłany: Wto 10:52, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Elf stał jak sparaliżowany słysząc zawodzenie swego chowańca, odczuł na swej skórze cierpienie stworzenia.
- Yraelu atakuj!- krzyknął rozpaczliwie Karastirr wyciągając strzałę ze skrzydła gargulca- Głupcze nie wyjdziesz stąd żywy! Niechaj się zacznie twoja droga w niebyt...
Oczy Elfa zabłysły, kiedy ten wykonał kilka ruchów rękoma... promień osłabienia już leciał w kierunku napastnika.
"Będzie cholernie ciężko, trzeba postawić wszystko na jedną kartę... ehhh Karastirrze w coś ty się znowu wpakował"- pomyślał Czarodziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Wto 11:12, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wojownik zaklął szpetnie, wyciągając kołek z uda. Widząc jego dziwną postawę postanowił zadać jakikolwiek cios zanim jego przemiana dobiegnie końcu. Podbiegł do wroga i ponownie wziął zamach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ronin
Zaaw. user
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przed komputera
|
Wysłany: Wto 12:04, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud pozbierał się szybko spod ściany i oparł się o nią ręką ciężko dysząc. Widząc atakującego Immanuela zakrzyknął
-Celuj w serce!!- po chwili sam chwycił swój topór i zaatakował wroga pionowym cięciem prosto w sam środek jego głowy- I CO TY NA TO MASZKARO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack Mort
Mistrz Gry
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostroróg Tower
|
Wysłany: Śro 19:33, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Okropna maszkara wystrzeliła w powietrza zanim ktokolwiek chociażby dotknął ją swym ostrzem. Uderzając w katanę Gawrona, prawie przybiła mężczyznę do ściany.
- A więc znalazłeś nas i tu - szepnął Glod, poliformując się w monstrum jeszcze większe i ohydniejsze niż przedtem. Cios Wolrentine'a pozbawił demona dłoni. Ta pofrunęła, plując strumieniami krwi i kończąc lot plaśnięciem na drewnianej podłodze.
- ARGH !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack Mort
Mistrz Gry
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostroróg Tower
|
Wysłany: Śro 19:37, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Karastirr poczuł, że moc wzniosła go na wyżyny. Ujrzał Czarną Panią i jej alabastrowe, magiczne berło. Elf wrzasnął rozdzierany potęgą śmierci. Wycelował w Gloda, transformując Osłabiający Promień w Kulę Zagłady. Wszystko zamarło. Śmierć wdzierała się wszędzie. Gawron zachłysnął się krwią.
- Nie teraz Karastirze ! - krzyknął, tracąc pole widzenia z każdą sekudą. Elf chwycił się za brzuch.
- Ja nie mogę tego zatrzymać... - wycedził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kieczy
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Raczej Kraków.
|
Wysłany: Czw 19:56, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Karastirr stracił panowanie nad swoją duszą, ogarnęła go czysta chęć zabicia napastnika, lecz resztkami wolnej świadomości zdążył krzyknąć:
- Uciekajcie głupcy... na co czekacie!!- wydarł się z całych sił Elf. Jego oczy przepełniało straszliwe blade światło, a głos odznaczał się wieloma odcieniami grozy, zdawało się jakby wydobył się z wielu gardeł naraz.
"- Yraelu wierny sługo, przytrzymaj jak najdłużej tego demona, aby się nie ulotnił... pewnie zginiesz, ale obiecuje ci, że powrócisz do mnie."- Karastirr wydał w myślach polecenie Gargulcowi, stworzenie spojrzało na swego pana i ruszyło do ataku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthael
Istota Wiekuista
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czeluść
|
Wysłany: Czw 20:02, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli dam radę w ogóle wstać, to może rzeczywiście zastanowię się nad ucieczką domorosły magiku - krzyknął Drake
Mam juz dość walniętych nekromantów, szalonych samurajów czy rudych rzeźników!! Może tak ktoś pomoże mi wstać? - Wrzasnął Drake mająć już dość wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gadzik_2005
Zawodowy Rewolucjonista
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cesarstwo Lewego Konga
|
Wysłany: Czw 20:07, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Kythylion widząc i słysząc wrzeszczącego Drake'a capnął go za kołnierz i podciągnął do okna.
- Rób co chcesz, ale ja nie mam zamiaru zostać tu dłużej. - stwierdził, po czym skoczył z okna na ulicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ronin
Zaaw. user
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przed komputera
|
Wysłany: Czw 20:10, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Krasnolud patrzył wielce zdziwiony na towarzyszy, którzy skakali przez okno. Sam natomiast szedł przez jakiś czas w cieniu, licząc, że coś mu to da, poczym rzucił się w stronę drzwi i zbiegł szybko po schodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthael
Istota Wiekuista
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czeluść
|
Wysłany: Czw 20:15, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Aasimar siedział na parapacie, rozbawiony sytuacją.
Uwaga diablę leci! Łapcie go hahah - zaśmiał sie po czym skoczył za nim
Żebym upadł na głowę to może zdechnę i nie będę musiał więcej ich oglądać - pomyślał lecąc, po czym na jego twarzy zawitał dziwny uśmiech.
Obym spadł na niego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Czw 20:20, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
W obliczu nadchodzącego kataklizmu Wolrentine wziął sobie do serca uwagę elfa i najszybciej jak potrafił zbiegał po schodach w kierunku wyjścia, mijając po drodze krasnoluda.
Już prawie... - pomyślał sobie, widząć uchylone drzwi wejściowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gadzik_2005
Zawodowy Rewolucjonista
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cesarstwo Lewego Konga
|
Wysłany: Czw 20:28, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Kythylion stał już na nogach, kiedy aasimar dotknął ziemi.
- Teraz radź sobie sam, niebiański kretynie - parsknął i zaczął oddalać się na stosowną odległość od karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthael
Istota Wiekuista
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czeluść
|
Wysłany: Czw 20:38, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Drake leżal bezwładnie...
Czy ten bezmózgi debil uratował mnie tylko po to, żeby znalazł mnie tu jakiś oprych i dobił?? Ale czego chcieć od diabelstwa... - pomyslał, po czym z trudnością wstał i obejrzał sie wokoło - Kythyliona było już ledwo widac.
Nie wiem gdzie zmierza mój " przyjaciel" ale jak najdalej stąd tym lepiej - rzekł sam do siebie po czym wolno odszedł nerwowo rozglądając się wokoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiurzyńska
Mistrz Gry
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KK
|
Wysłany: Czw 21:51, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Magiczny pocisk, Magiczny pocisk.. Liia nie chciala przestawac.. Wiedziala jednak, ze musi uciekac inaczej ten Czarny Elf jeszcze ich tu wszystkich zabije.
- Szlag by cie trafil - Krzyknela do Karastirra i pobiegla mamroczac przeklenstwa w Elfim jezyku do wyjscia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|