Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jack Mort
Mistrz Gry
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostroróg Tower
|
Wysłany: Sob 12:03, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Gawron przeniósł wzrok na sztylet. W jego spojrzeniu pojawiła się nutka zdumienia.
- Nie waż się jej tknąć jednooka - zagroził, unosząc palec z powrotem - Zginiesz nim przejedziesz stalą po jej gardle. Uwierz mi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kieczy
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Raczej Kraków.
|
Wysłany: Sob 12:04, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
"Nędzni głupcy, o Czarna Pani nie lituj się nad ich duszami"- pomyślał Elf...
- Immanuelu już Ci kiedyś powiedziałem, żebyś zwracał uwagę na to do kogo i jakim tonem się odzywasz. Zbyt nędznej jesteś rasy, ażeby odzywać się tak do kogoś kto jest starszy niż Twój cały przeklęty ród.- rzekł spokojnie Karastirr, wbijając blade oczy w Człowieka- Jeżeli zaraz nie puścicie tej Elfki zgotuje Wam taki koniec, że będziecie jeszcze błagać Gawrona o szybką śmierć. Nic mnie nie obchodzi jej żywot, ale zważcie na konsekwencje tego czynu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kieczy dnia Sob 12:06, 07 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthael
Istota Wiekuista
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czeluść
|
Wysłany: Sob 12:05, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Drake szepnął do Benorna śmiejąc się pod nosem - i tak nie wyjdzie z tego żywa
Jedyne co umiesz cyklopku, to grozić bezbronnym dziewczynom? To żałosne, naprawdę - oznajmił kpiąco Drake
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gadzik_2005
Zawodowy Rewolucjonista
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cesarstwo Lewego Konga
|
Wysłany: Sob 12:11, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Zamknij się, kochasiu z tandetnego burdelu inaczej naprawdę zabijemy tą dziewczynę... A tego byście nie chcieli, co? - rzekł Kythylion z drwiącym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack Mort
Mistrz Gry
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostroróg Tower
|
Wysłany: Sob 12:15, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Rysy Gawrona stężały natychmiast.
- Dość biadolenia głupcy. Dawałem wam do zrozumienia, że to nie ma sensu. Nie posłuchaliście. Posłuchacie więc świstu ostrza - rzucił, wysuwając z pochwy lśniący miecz, należący niegdyś do wschodnich prowincji Faerunu. Gawron nie zważająć na następstwa, ruszył przed siebie z determinacją szarżującego legionu. Widział już tylko jedno...
- Nie słuchaliście - powtarzał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthael
Istota Wiekuista
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czeluść
|
Wysłany: Sob 12:22, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A więc zaczęło się! Patrzcie i płaczcie głupcy! - wykrzyczał Drake, po czym uklęknął
GIŃCIE - syknął
Po wypowiedzieniu tego Drake wstał. Przemiana się zaczęła. Aasimarowi nagle przybyło dużo mięśni, jego kaptur, który nałożył na twarzy, zaczął się mienić tajemnymi runami. Z jego zbroji wyrosło jeszcze więcej kolców. Spod kaptura było widać tylko palące się na czerwono oczy. Zjawisku temu towarzyszył dziwny powiew, który porozrzucał tu i ówdzie elementy wystroju.
Zmówice paciorek - powiedział dziwnym, dudniącym sykiem, śmiejąc się ze zdziwionych zarówno sprzymierzenców jak i " porywaczy ".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ
Zaaw. user
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemna strona księżyca
|
Wysłany: Sob 12:33, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wbrew pozorom Sonja była urażona tym jak nazwał ją Drake lecz teraz to nie było istotne.. Nieznacznie poluzniła uścisk na Elfce i trochę odsunęła ostrze od jej gardła. Przez jej głowe mknęło wiele mysli:
- Co teraz? Zabawa zamieni się za chwile w rzeznie.. to był tylko taki głupi pomysł, ale sie narobiło..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Sob 12:45, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A miało być >dyskretnie<...
Nowa sytuacja nie wyglądała zbyt wesoło:
-Hola, hola! Panowie, chyba wszystkich nas troche poniosło... - rzekł spokojnie do napastników - walka nie ma bynajmniej większego sensu, ani nie byłaby korzystna dla żadnej ze stron. Zatem proponuję rozejm... wy sobie odpuścicie, a my puścimy elfkę i wszyscy odejdziemy w pokoju, tak? - słowa te kierował raczej do Gawrona, niż pozostałych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack Mort
Mistrz Gry
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostroróg Tower
|
Wysłany: Sob 12:53, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Gawron odwrócił spojrzenie w połowie schodów nie poruszony słowami Immanuela. Pewnikiem gdyby nie jeden drobny fakt, mowa człowieka na nic by się nie zdała i Gawron zaatakowałby. Nieoczekiwana zmiana wart jednak była wystarczającym argumentem. Mężczyzna wykonał nieoczekiwany zwrot i turlając się pod nogami potwora, zaatakował z flanki, celując w ramię demona. Drake wrzasnął, patrząc bezradnie jak z rozciętej dłoni wypływają strugi krwi.
- To ty przeklęty diable - szepnął Gawron skupiając się na szermierce - Weźcie stąd elfkę - zawołał jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gadzik_2005
Zawodowy Rewolucjonista
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cesarstwo Lewego Konga
|
Wysłany: Sob 13:04, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
- Teraz się policzymy, nędzniku ! - ryknął Kythylion atakując Gawrona swoim morgensternem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gadzik_2005 dnia Sob 13:04, 07 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthael
Istota Wiekuista
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czeluść
|
Wysłany: Sob 13:04, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
TY BĘKARCIE - wrząsnął Drake po czym, niczym stado Tuskamp rzucił się na samuraja wściekle atakując potężnymi pięściami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ
Zaaw. user
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemna strona księżyca
|
Wysłany: Sob 13:09, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Postępowanie Sonjii zmieniło się natychmiastowo. Sztylet zniknął spod gardła Lii, chwyciła nadal wystraszoną dziewczynę w obie ręce i skoczyła do okna. Jeden kopniak zamienił je w odłamki i biorąc Elfke na ręce skoczyła przez nie.
To musiał byc niezwykły widok lecz nie było go komu na dole podziwiać - dwie kobiety skaczące z okna, w tym jedna półnaga, z rozwianym na sobie przescieradłem i krzycząca ze strachu..
Wylądowały z hukiem niczym dwa worki na ziemi. Liia upadła miękko na Sonję, lecz ta druga przestała sie nagle ruszać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jemiel
Ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to teraz mało istotne
|
Wysłany: Sob 13:17, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Coż za niespodziewany zwrot akcji. Immanuel jeszcze nigdy tak bardzo się nie cieszył będąc świadkiem narodzin demona. Rzucił wtedy Gurthangowi:
- W zaistniałej sytuacji moge zasugerować tylko jedną właściwą taktykę-mówił spokojnie - CHODU! - zakrzyknął i rzucił się do drzwi, z zmiarem szybkiego opuszczenia pomieszczenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jemiel dnia Sob 15:31, 07 Sty 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiurzyńska
Mistrz Gry
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KK
|
Wysłany: Sob 15:14, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Liia podnosła sie powoli, niepewnie stając na nogach. Spojrzała na Sonję, na okno z którego skoczyły, znów na Sonję po czym... dała jej kopa bosą nogą klnąc pod nosem i uciekła w siną dal przytrzymując swoje okrycie rękami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jack Mort
Mistrz Gry
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostroróg Tower
|
Wysłany: Sob 15:37, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Gawron uskoczył miękko, chwytając się jednocześnie framugi i odchylając do tyłu. W momencie kiedy demon naparł na niego, ten podciągnął się i korzystając z siły wyrzutu, wsunął ostrze katany w gardło przeciwnika. Klinga jednak odbiła się od szyi Drake'a ześlizgując się i uderzając w ścianę. Polimorfowany aasimar wymierzył solidny cios i posłał Gawrona na przeciwległą ścianę pomieszczenia. Mężczyzna połamał stół i ucerzył w ścianę tyłem głowy, wstał jednak natychmiast, biorąc w dłonie krzesło i butelczynę wina. Drewnem zablokował cios morgensterna, po czym puścił siedzenie, powodując, iż Kythylion stracił równowagę i runął na ziemię, gruchocząc kości. Gawron rozbił mu butlę na głowie całą siłą jaką posiadał. Kolejny cios opazurzonej łapy, pozbawił go jednak powietrza po raz kolejny. Mężczyzna uklęknął, chwytając się za klatkę piersiową, po czym spojrzał na górującego demona gniewnym okiem.
- To ci się nie uda Glod ! - wrzasnął, a następnie podrywając się do skoku, wysunął zza pazuchy nóż i przejechał nim aaimarowi po ścięgnach. Ten ryknął przeraźliwie, po czym chwycił w dłonie Kythyliona i kręcąc nim jak młynkiem, wyrzucił na umykającego Gawrona. Ten jednak uchylił się. Odzyskał katanę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|